Jaka byłaby literatura, gdyby kobiety nadal nie mogły publikować? Byłaby dużo uboższa i – niczego nie odmawiając panom – zdecydowanie mniej piękna:-) Wprawdzie nie dzielę literatury na pisaną przez mężczyzn i pisaną przez kobiety, ale jestem przekonana, że kobiety wnoszą do swoich tekstów to „coś”, dzięki czemu świat na co dzień jest… piękniejszy. Dziś chciałam pokazać Wam kilka kobiet, które – moim zdaniem – w mniejszym lub większym stopniu zrewolucjonizowały literaturę i mogą nas inspirować. To moje subiektywne zestawienie, dlatego zapraszam Was do dyskusji!
J. K. Rowling
|
J.K. Rowling (ur. w 1965 r.) |
Przykład kobiety, która nie dość, że napisała i wydała wspaniała książkę i jej kolejne części, to jeszcze zbiła na tym majątek. W 2012 roku majątek pisarki szacowano na ok. 560 mln funtów, liczba sprzedanych egzemplarzy „Harry’ego Pottera” wynosi ponad 450 milionów. Nie czytałam tego największego dzieła J.K. Rowling. Może kiedyś po niego sięgnę, kto wie? Mam za sobą za to „Trafny wybór” – książkę dla dorosłych czytelników. Mimo że przez pierwsze 30-50 stron z trudem poruszałam się w fabule i ciągle wracałam do poprzednich stron, żeby nie pogubić się w wątkach, uważam ją za naprawdę znakomitą powieść. Podziwiam J.K. Rowling za ogromną wyobraźnię i umiejętność przeniesienia jej na papier. Cenię ją też jako filantropkę, która sporo swoich pieniędzy przekazała na cele charytatywne.
Oriana Fallaci
|
Oriana Fallaci (1929-2006) |
Dlaczego podziwiam Orianę Fallaci i jak mnie inspiruje? Fallaci to legenda dziennikarstwa. Do wywiadów przygotowywała się tygodniami, miesiącami. Czytała i poszukiwała informacji o rozmówcach, gdzie tylko się dało. Jej wywiady trwały po kilka godzin; spisywanie ich – odpowiednio dłużej. „W tym czasie zużywam mnóstwo energii, tracę więcej wagi niż bokser na ringu” – mówiła. Podziwiam warsztat pracy Oriany, jej organizację, zdyscyplinowanie, poświęcenie. Jest niedoścignionym wzorem jeśli chodzi o warsztat. Miała też wiele cech, które powinien posiadać dziennikarz: upór, konsekwencja, odwaga… Fallaci pisała nie tylko reportaże i przeprowadzała wywiady. Opublikowała kilka książek, m.in. „List do nienarodzonego dziecka” (1975), „Mężczyzna” (1976) „Inszallah” (1990), „Wściekłość i duma” (2001), „Siła rozumu” (2004) i „Kapelusz cały w czereśniach” (2008).
Agatha Christie
|
Agatha Christie (1890-1976) |
Nie mogę zbyt wiele powiedzieć na temat pisarstwa Agaty Christie, bo przeczytałam tylko… dwie jej książki. To skromny wynik, biorąc pod uwagę fakt, że Christie napisała kilkadziesiąt książek, które są klasykami gatunku. Christie jest najbardziej znaną na świecie pisarką kryminałów oraz najlepiej sprzedającą się autorką wszechczasów. Po angielsku wydano ponad miliard egzemplarzy! Jej książki tłumaczono na 45 języków. Kryminał uchodzi w literaturze za gatunek gorszego sortu, ale niech napisze dobry kryminał ten, kto tak twierdzi. Christie była w nich genialna (ja za nic nie mogłam domyśleć się, kto zabił!) A skąd czerpała inspiracje do kolejnych książek? Mówiła, że myśli o morderstwie nachodzą ją… podczas zmywania;-) Parafrazując, codzienne czynności gospodyni domowej mogą być naprawdę inspirujące! Dziewczyny, jeśli chcecie pisać, wyrzućcie zmywarki:-)
P.S. Wiedzieliście, że w1951 roku wszystkie książki Christie były w Polsce objęte zapisem cenzury? Co to były za czasy, że kazano je usunąć z bibliotek…
Astrid Lindgren
|
Astrid Lindgren (1907-2002) |
Wiecie już, że uwielbiam twórczość Astrid Lindgren. Na blogu pisałam o niej klika razy, wspominając o jej dziennikach z II wojny światowej, o „Pippi Pończoszance” czy opowiadaniach . Lindgren jest autorką ponad 20 powieści i zbiorów opowiadań dla dzieci, także słuchowisk radiowych i sztuk teatralnych; książki o Pippi przetłumaczono na 73 języki! Cenię pisarkę za to, że stworzyła na tyle uniwersalne historie, które dziś dzieci mogą czytać swobodnie (może z małymi objaśnieniami rodziców) na całym świecie. Twórczość Astrid Lindgren dla najmłodszych opiera się na kilku fundamentalnych wartościach: dobroci, miłości, przyjaźni, ufności. Dla wielu z nas, dorosłych, wspomnienie „Dzieci z Bullerbyn” jest wspomnieniem dzieciństwa.
Stanisława Fleszarowa-Muskat
|
Stanisława Fleszarowa-Muskat (1919-1989) |
Biję się w piersi, że tak niesłusznie oskarżałam Fleszarową – Muskat o tanie romansidła. Zupełnie nie wiem, na jakiej podstawie. Pamiętacie mój wpis o
100 najpiękniejszych książkach o miłości? Asia z bloga
Z filiżanką kawy zgłosiła do rankingu książkę tej pisarki – „Stangret jaśnie pani’. Ponieważ wiedziałam, że pisarka urodziła się w Siennowie na Podkarpaciu, postanowiłam co nieco poszperać i wyszperałam… biografię pisarki. Jestem w trakcie lektury „Na fali” i wkrótce przybliżę Wam postać Fleszarowej-Muskat i jej powieści, które kupiłam specjalnie po to, żeby przekonać się o poziomie jej pisarstwa.
Podziwiam Fleszarową-Muskat, bo… jest autorką ponad 700 różnych tekstów!!! I większość z nich opublikowano! Oczywiście, jej książki to obyczajówki dla mas, ale czytelnicy kochali jej powieści i przez to uwielbienie pisarka nie była zbyt lubiana w swoim środowisku. Nie pamiętam tych czasów, ale podobno kiedyś pojawienie się na rynku książki jej autorstwa było prawdziwym wydarzeniem. Książki Fleszarowej-Muskat to książki o szerokiej palecie emocji, nie tylko o miłości – jak wcześniej sądziłam. Pisarka była też działaczką PZPR, staram się jednak nie oceniać jej twórczości przez ten pryzmat.
Fot. Wikipedia/Pixabay.
Jest wiele inspirujących pisarek – w tym zestawieniu ujęłam tylko pięć, choć tę liczbę mogłabym co najmniej potroić. Chciałabym, żebyście w komentarzach podali nazwiska tych, które uważacie za wpływowe, ważne w świecie literatury. Koniecznie napiszcie też – dlaczego.