Po jod do kaskady solankowej w Sołonce koło Rzeszowa
Od bogatej w jod kaskady solankowej w Sołonce dzieli nas zaledwie kilka kilometrów i kilka minut jazdy samochodem. Jeździmy tu nawdychać się jodu, choć mając pod nosem atrakcję turystyczną o takich właściwościach zdrowotnych, powinniśmy bywać tu zdecydowanie częściej. Zwłaszcza, że na kuracje solankowe przyjeżdżają tu turyści z różnych zakątków Podkarpacia i Polski, a czasem słychać i obce języki.
Sołonka to wieś w gminie Lubenia, w powiecie rzeszowskim. Od Rzeszowa dzieli ją nieco ponad 20 kilometrów i ok. 35 minut jazdy samochodem, ale bardzo dużo osób do kaskady solankowej przyjeżdża na rowerach lub motocyklach, podziwiając piękne, pagórkowate okolice.
Kaskada solankowa w Sołonce – jak dojechać
Do Sołonki można dojechać od strony Tyczyna i Budziwoja, albo od Babicy – przez Lubenię i Straszydle. Łatwo też trafić jadąc od Rzeszowa w stronę Sanoka drogą krajową nr 19, skręcić w lewo w miejscowości Baryczka (przy drodze jest bilbord reklamujący inwestycję „Solankowe Zacisze”) – potem najlepiej dopytać mieszkańców, w którą stronę się kierować, chyba że właściwie poprowadzi nawigacja.
W odległości kilkuset metrów od kaskady, znajdują się dwa bezpłatne parkingi. W tygodniu wolnych miejsc do parkowania jest pod dostatkiem, natomiast w niedzielę bywa dość tłoczno.
Do kaskady solankowej nie ma biletów wstępu. Każdy tu może przyjechać i zafundować sobie całodniową, darmową solankową inhalację, korzystną na drogi oddechowe i niedobór jodu w organizmie. Teren kaskady solankowej dostępny jest codzienne przez całą dobę, zaś pompy tężni i fontann pracują w godzinach od 10 do 21 w okresie od maja do października.
Na miejscu są wiaty ze stołami i ławkami, gdzie można odpocząć, rozłożyć swój prowiant lub inny dobytek (niektórzy przyjeżdżają tu z laptopem popracować w miłych okolicznościach przyrody).
W pobliżu znajduje się bar małej gastronomii „Źródełko”, gdzie można kupić ciepły posiłek, fast foody, kawę, herbatę, napoje, ciasto lub lody. Bar działa dopiero od kilku sezonów, jego brak był widoczny zwłaszcza w pierwszych latach funkcjonowania kaskady. Czynny jest od godz. 10:00 – 19:00 w okresie od maja do października.
Na miejscu znajduje się plac zabaw dla dzieci, więc mogą wdychać jod aktywnie. Jest kilka ławek oraz mały „amfiteatr”, więc można usiąść i zrelaksować się.
Wiele razy czytałam w tym miejscu książki, podczas gdy dzieci bawiły się na placu zabaw, i przyznaję, że jest to jeden z najmilszych plenerów do czytania. Chyba że akurat jest tłoczno i gwarnie.
Historia kaskady solankowej w Sołonce
Kaskada solankowa powstawała w latach 2009-2010. Wiosną 2011 roku wybraliśmy się do niej po raz pierwszy z naszym kilkumiesięcznym wówczas Radosławem i od tej pory jesteśmy tam każdego roku w sezonie wiosenno-letnim. Widzimy, jak to miejsce się zmienia i rozwija, a z jego potencjału korzysta także okolica, o czym napiszę później.
Podróż do pobliskiej Sołonki była również pierwszą podróżą dla naszej Marlenki, która wdychała jod mając miesiąc lub dwa. Zresztą, rodziny z dziećmi stanowią chyba największy procent turystów odwiedzających Sołonkę. Najwięcej jest rodziców z niemowlętami i dziećmi w wieku przedszkolnym.
Skąd w Sołonce wziął się jod?
Skąd wziął się jod w Sołonce? O wyjaśnienie zadbał Urząd Gminy Lubenia i historyk, regionalista Aleksander Bielenda. Informacje, które podaję w następnych akapitach, zostały właśnie przez nich opracowane.
„Źródło słonej wody w Sołonce to pozostałość okresu mioceńskiego, kiedy to tereny Podkarpacia pokryte były ciepłym morzem (ok.23 mln – 5 mln lat temu). Są częścią tzw. solanek podkarpackich występujących wzdłuż Pogórza Karpackiego w pasie solanek sanocko-przemyskich w zachodniej części żup ruskich. Były eksploatowane na pewno w XVI i XVII wieku, gdy warzono tu sól na dużą skalę.
W tym czasie powstała znajdująca się tu studnia solankowa. Pochodzi z 1596 roku (badania dendrochronologiczne AGH Kraków) o głębokości 26 metrów, ocembrowana drewnem sosnowym technika tzw. na zrąb. Przetrwały też w bardzo dobrym stanie urządzenia wydobywcze wraz z walcem wciągającym i licznymi fragmentami drewnianej obudowy studni. Można je obejrzeć w Muzeum Regionalnym w Sołonce. Są to jedyne tego typu obiekty zachowane na Podkarpaciu. Na przełomie XVI i XVII wieku Sołonka znajdowała się w rękach Ligęzów z Rzeszowa.
Sól warzoną w Sołonce sprzedawano wówczas na rynku w Rzeszowie, gdzie Ligęzowie utworzyli w tym celu stoły solne. Nie wiadomo, kiedy i dlaczego, zaniechano eksploatacji źródeł na skalę przemysłową. Studnia już w XVII wieku została zasypana, a z czasem zapomniana i niemal całkowicie zarośnięta i pokryta grubą warstwą ziemi i kamienia. Od połowy XVII wieku, aż do końca II wojny światowej solanka była czerpana z naturalnego zagłębienia terenu i wykorzystywana tylko przez miejscową ludność na własne potrzeby.
W 1999 r. na podstawie wskazania mieszkanki Sołonki i właścicielki tej działki pani Zofii Babiarz odnaleziono źródełko ponownie. Dwa lata później tj. w 2001 r. po uzyskaniu praw własnościowych do działki przez Gminę Lubenia odkopano i oczyszczono cembrowinę na głębokość 26 m oraz wykonano prace porządkowe wokół niej. W trakcie prac zauważono, ze solanka nie wypływa z dna studni, ale ze ściany bocznej i spływa w dół napełniając cembrowinę.
Dalsze pogłębianie nie miało uzasadnienia, gdyż dno studni było wyłożone deskami co sugerowało ze cembrowina spełniała funkcje zbiornika na solankę. W latach 2009-2010 powstała w tym miejscu kaskada solna o charakterze zdrojowym, gdyż występujący w solankach jod ma właściwości zdrowotne. Budowę kaskady sfinansowano ze środków Gminy Lubenia oraz Unii Europejskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013”.
Po wizycie w kaskadzie – do Muzeum Strachów Polnych
Po kuracji w kaskadzie solankowej warto wybrać się do Muzeum Regionalnego w Sołonce, które mieści się w budynku Niepublicznej Szkoły Podstawowej z Oddziałem Przedszkolnym w Sołonce.
Muzeum otwarte jest w niedziele od maja do końca października w godzinach od 11:00 – 18:00, natomiast od listopada do końca kwietnia w godzinach od 11:00 – 16:00. Można również umówić się indywidualnie na zwiedzanie. Największą atrakcją jest plenerowa część tego muzeum, czyli Muzeum Strachów Polnych.
Nie mam zdjęć z tego muzeum, bo jeszcze tam… nie byliśmy. Jak tylko je odwiedzimy to, na pewno opublikuję fotogalerię.
Solankowe Zacisze – urlop w pobliżu kaskady
Na początku pisałam, że od ośmiu lat obserwujemy, jak okolice kaskady solankowej zmieniają się i rozwijają. Ktoś wykorzystał już potencjał tego miejsca i… wraz z początkiem wakacji 2018 w pobliżu kaskady solankowej zostało otwarte Solankowe Zacisze, kompleks sześciu 8-osobowych domków całorocznych w klimacie góralskim. W Sołonce można więc zostać na dłużej;-)
W pobliżu jest też Słowikówka nad Solanką – domki holenderskie do wynajęcia.
Polecam relaks w Sołonce – można tu zaglądnąć po drodze w Bieszczady.