„Sofia albo początek wszystkich historii”. Rafik Schami w świetnej pisarskiej formie!
„Sofia albo początek wszystkich historii” – to tytuł najnowszej powieści Rafika Schamiego, pisarza syryjskiego pochodzenia, który od lat mieszka w Niemczech i tworzy w języku niemieckim. Poprzednia jego książka, „Ciemna strona miłości” zachwyciła mnie do tego stopnia, że uznałam ją za najlepszą spośród książek przeczytanych w 2016 roku. „Sofia albo początek wszelkich historii” tylko potwierdza, że Schami jest pisarzem posiadającym wspaniały dar opowiadania i kreślenia charakterystycznych, niejednoznacznych postaci literackich. Z obydwu jego powieści wysnuwa się zapadający w pamięć wszystkimi zmysłami obraz współczesnej i dawnej Syrii -kraju o skompilowanej historii, wspaniałej tradycji i jakże smutnej teraźniejszości.
„Gdyby nie istniał Rafik Schami, trzeba by go wymyślić” – napisał Frankfurter Allgemeine Zeitung i cytat ten wydawca zamieścił na tylnej okładce książki. Określenie tego wysokonakładowego niemieckiego dziennika nie jest na wyrost, bo Schami zdobył serca czytelników na całym świecie: jego książki przetłumaczono na kilkanaście języków, a „Ciemną stronę miłości” można traktować w kategorii współczesnego eposu.
„Sofia labo początek historii” – fabuła, akcja bohaterowie
W styczniu Oficyna literacka Noir Sur Blanc uraczyła polskich czytelników najnowszą powieścią pisarza: „Sofia albo początek wszystkich historii”.
Akcja powieści rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych – w latach 40., gdy tytułowa Sofia, chrześcijanka, zakochuje się w muzułmaninie Karimie, ale za mąż wychodzi za bogatego złotnika; oraz w czasach współczesnych (do ok. 2010 roku) – w Rzymie i Syrii. Sofia jest matką Salmana, młodzieńca działającego w podziemiu, rewolucjonisty, który musi uciekać z kraju. Wyjeżdża do Niemiec, a potem do Włoch, gdzie zakłada rodzinę i prowadzi firmę
Na krótko przed Arabską Wiosną i po przedawnieniu jego kary za działalność w podziemiu Salman postanawia wrócić do Damaszku, aby znów ujrzeć swoich starych rodziców. Wszędzie jest witany z radością, jednak jego kuzyn Eliasz, który został wysokim oficerem wywiadu, ma z nim niewyrównany rachunek… Gdy za sprawą Eliasza za Salmanem zostaje rozesłany list gończy, Sofia prosi o pomoc swoją młodzieńczą miłość – Karima. Przed laty to ona uratowała Karimowi życie, teraz prosi go, by ocalił jej syna. Czy Karim pomoże jej i wywiąże się z obietnicy danej przed laty?
Prócz Salmana, Sofii i Karima mamy cały szereg barwnych postaci drugo- i trzecioplanowych, których pisarz hojnie wyposażył w charakterystyczne rysy i nadał im bogaty życiorys. Każda postać zjawia się w tej powieści po coś, ma określoną rolę i bezpośredni lub pośredni sposób powiązana jest z Salmanem.
Mamy więc bogatego syryjskiego stomatologa homoseksualistę, który szuka młodych chłopców na dworcach; korzystającą z medycyny estetycznej Ritę – dawną kochankę Salmana, będącą kochanką agentów i generałów; Haniego – przyjaciela Salmana z czasów walki w podziemiu, który przeżył piekło więzień i żyje z dynamitem w piwnicy, oraz wścibską, plotkarką damasceńską ulicę.
„Sofia albo początek wszystkich historii” – powieść o przyjaźni i tęsknocie za ojczyzną
To opowieść o tęsknocie za ojczyzną, krajem dzieciństwa – uczuciu tak głębokim, tak pragnącym zaspokojenia, że może prowadzić do zguby. Choć Salman osiągnął wiele na Zachodzie (założył rodzinę, prowadził świetnie prosperujący biznes), nieustannie tęsknił za Syrią, którą musiał opuścić. Uczucie to wzmagało się przez 40 lat i nie znajdowało zrozumienia nawet wśród jego najbliższych. O tym, jak złudne jest to uczucie, mówi w powieści lekarz psychiatra, znajomy żony Salmana. Wyjaśnia on Stelli, że emigranci idealizują sobie kraj szczęśliwego dzieciństwa, choć realia są brutalne. Dopiero po zderzeniu się z rzeczywistością, uczucie wygasa.
Salman odpiera wszelkie racjonalne próby odradzania mu podróży do Damaszku. Twierdzi, że nikt nie jest w stanie zrozumieć skali spustoszenia, jakie powoduje rozłąka z ojczyzną. Jest przekonany, że wizyta w rodzinnym kraju zapełni kilkudziesięcioletnią pustkę w jego sercu.
Kiedy przybywa do Damaszku, powracają duchy przeszłości. Spotyka całą rodzinę, dawnych przyjaciół (a to dopiero galeria postaci!), kochanki, wrogów. Jak przywita go Syria? Czy odnajdzie się w niej? A może przeżyje rozczarowanie? Może zatęskni za Rzymem…? Ponieważ dalsza historia jest naprawdę niezwykła i ukazuje okrutny mechanizm działania służb wywiadowczych, zapraszam Was do lektury.
W tej powieści znajdziecie wszystko, co może poruszyć serca i sumienia czytelników pod wieloma szerokościami geograficznymi: miłość zakazana ze względu na przekonania religijne, morderstwa honorowe, nienawiść religijna, kwestia wolności słowa i wolności jednostki ludzkiej, łamanie praw człowieka, wykształcenie i niezależność kobiet, bunt przeciw reżimowi… A poza tym splątane ludzkie losy, zdrady małżeńskie, Arabska Wiosna – której sami byliśmy świadkami, rządy Hafiza al-Asada i jego syna Baszszara al-Asada…
Gorąco polecam.
Wciągająca, wzruszająca, bardzo refleksyjna powieść, która wymaga uważnego czytania.
Książkę kupicie tutaj.
Tytuł oryginału: Sophia oder Der Anfang aller Geschichten
Język oryginału: niemiecki
Przekład: Elżbieta Zarych
Oprawa: Twarda
Format: 150×240 mm
Formaty ebook: epub mobi
ISBN: 978-83-65613-82-0
Wydanie: I
Data wydania: Styczeń 2019
Ilość stron: 480