„Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer” Anny Sakowicz. Jak żyć z chorobą Alzheimera?

„Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer”, Anna Sakowicz

Choroba Alzheimera. Kojarzy się z podeszłym wiekiem,”zdziecinnieniem”, utratą pamięci i… problemami dotykających najbliższych chorego. W Alzheimerze cierpią całe rodziny, postawione w obliczu sytuacji, która każe na nowo przeorganizować rzeczywistość i relacje międzyludzkie. Anna Sakowicz, pisarka znana do tej pory głównie z powieści obyczajowych, rozprawia się z całym spektrum tej choroby w swojej najnowszej książce pt. „Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer”. Historia rodziny dotkniętej chorobą ukochanej babci i mamy, opisana jest z punktu widzenia kilkuletniego dziecka. Domyślacie się pewnie, że musi być niezwykle szczera i wzruszająca. Od siebie dodam jeszcze, że to niezwykła książka. Prawdziwa perełka.

Anielka i Tosia. Wnuczka i babcia. Kilkuletnia dziewczynka i kobieta w wieku 60+. Pewnego dnia ich szczęśliwą codzienność przerywa tajemniczy Pan A. Ktoś, kogo skomplikowanego nazwiska dziewczynka nie jest w stanie zapamiętać. Pan A. odmienia babcię i na dobre gości się w ich domu, czując się niemal bezkarny. Zaczyna „rządzić babcią”. Anielka z naiwnością typową dla dziecka obserwuje zamieszanie w rodzinie, chowane po kątach łzy, przykre niespodzianki, a także rodzące się sprzeczki. Postanawia więc pisać listy do Pana A.

Codziennie wieczorem zostawia pod drzwiami listy. Następnego dnia one znikają. Są pełne wyrzutu, ale i naiwnych pytań, na które dziewczynka bezskutecznie oczekuje odpowiedzi. Z tych listów dowiadujemy się o postępach choroby babci, jej trudnościach z samoobsługą, a nawet o niebezpiecznych sytuacjach, powodowanych przez niczego nieświadomą kobietę.

Są też i miłe wspomnienia, do jakich wraca dziewczynka. Dotyczące one pobytów Anielki na wsi u dziadków, wśród zwierząt i przyrody. Dziewczynka z radością wspomina wspólne chwile sprzed czasów Pana A. Teraz o powrocie na wieś ciężko pomarzyć. Na gospodarstwie pozostał niepocieszony dziadek, który w pojedynkę musiał zająć się pracą na roli. Jego żona (czyli babcia Tosia) ze względu na Pana A. musiała zamieszkać w mieście u córki. Dziadek odwiedza żonę w weekendy, ale rozłąka i postępująca choroba sprawiają, że wizyty stają się coraz smutniejsze. Nawet silny dziadek ukradkiem ociera łzy… A Anielka wszystko widzi. Domownicy starają się ukryć przed dziewczynką wiele rzeczy, ale bystre oko dziecka dostrzega dużo więcej.

Coraz smutniejsza jest też codzienność rodziny Anielki. W końcu babcia Tosia trafia do specjalnego ośrodka.

Czy Pan A. się wyprowadzi? Czy kiedykolwiek odpowie na pytania Anielki?

Czy stan zdrowia babci ulegnie poprawie?

Doczytajcie w książce .

„Listy do A. ” a choroba Alzheimera

Najnowsza książka pisarki pisana jest z punktu widzenia dziecka, ale nie jest to książka tylko dla dzieci. Choć w bardzo zrozumiały sposób pozwala zrozumieć młodemu czytelnikowi istotę choroby, będzie świetną lekturą dla ludzi w każdym wieku.

Jakie są objawy choroby i Alzheimera i w jakim wieku pojawia się najczęściej – o tym przeczytacie na stronie Poradnik Zdrowie, skąd zaczerpnęłam fragment definicji tej choroby:

Choroba Alzheimera (alzheimer) stanowi najczęściej występującą postać zaburzeń otępiennych. Alzheimer zwykle rozwija się bardzo podstępnie – u pacjenta najpierw pojawiają się zwykle niewielkiego stopnia zaburzenia pamięci, które stopniowo narastają i dopiero po pewnym czasie stają się one zauważalne przez jego otoczenie.

Choroba Alzheimera – jedna z przyczyn zaburzeń pamięci – po raz pierwszy opisana została jednak dopiero w 1901 roku. Wtedy właśnie niemieckiego pochodzenia psychiatra, Alois Alzheimer, zajmował się 50-letnią pacjentką doświadczającą przejawów otępienia i ostatecznie od jego nazwiska wzięła się nazwa tej choroby.

Typowo choroba Alzheimera rozwija się po 65. roku życia, możliwe jest jednak i jej wcześniejsze wystąpienie – w sytuacji, gdy na alzheimera zapada pacjent mający mniej niż 65 lat, chorobę określa się wtedy jako Alzheimera o wczesnym początku.

Na ten problem chorują w większości ludzie starsi, zdarza się jednak i tak, że choroba Alzheimera o wczesnym początku rozpoczyna się u osoby mającej zaledwie 30 lat. Szczęśliwie ta postać choroby stanowi tylko około 5% wszystkich jej przypadków.

Choroba Alzheimera rozpoznawana jest częściej u kobiet. Według statystyk europejskich, z jednostką tą zmaga się 5% osób mających 65 lub więcej lat. W Polsce według szacunków liczba osób cierpiących na Alzheimera przekracza już 300 tysięcy.

„Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer” a literatura o Alzheimerze

To chyba pierwsza polska książka poświęcona chorobie Alzheimera, która nie jest poradnikiem lub publikacją naukową, ale pozycją beletrystyczną. Wśród zagranicznej literatury można wymienić kilka tytułów. Na początku 2020 roku Wydawnictwo Czarne zapowiada wydanie „Opiekunki. Życie z Nancy” Andrei Gillies, zaś w 2016 roku pojawiła się książka „To, co nam zostaje” Sally Hepworth, a dwa lata wcześniej „Motyl” Lisy Genovy. Polskiej beletrystyki o tej tematyce jeszcze nie było (ja nie słyszałam, ale jeśli wiecie, proszę, podajcie tytuły).  To zupełnie nowe, literackie spojrzenie na

Anna Sakowicz pisze o chorobie Alzheimera w niezwykle subtelny sposób. Już sam fakt, że narracja prowadzona jest z punktu widzenia kilkuletniego dziecka (listy), powoduje, że tematyka poruszana jest delikatnie. Jednak z drugiej strony, taka narracja stwarza możliwość zadawania wszelkich pytań o chorobę i jej objawy. Autorka zręcznie przedstawia wszystkie etapy choroby, serwując emocjonujący finał. Mierzy się w niej z pytaniami, jak poradzić sobie z bezradnością, przemijaniem, chorobą i starością.

„Listy do A.”

„Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer”

„Listy do A. Mieszka z nami Alzheimer” to książka o ważnych walorach edukacyjnych, informacyjnych i terapeutycznych. Konieczna do czytania w rodzinach, które odwiedził Pan A. – jakby powiedziała to Anielka – lub do których Pan A. się zbliża. Na pewno pomoże uporać się z nowymi, smutnymi doświadczeniami i oswoi Alzheimera. Będzie też pomocna osobom, które na co dzień pracują z chorymi.

Tekst wspaniale oddają charakterystyczne ilustracje Ewy Beniak-Haremskiej. Utrzymane w tonacji retro, świetnie komponują się z pełną empatii treścią.

Najnowsza książka pisarki powstała na bazie jej osobistych doświadczeń. Mama Anny Sakowicz choruje na Alzheimera. Pisanie stało się autoterapią i przyniosło jej ulgę.

Książkę kupisz m.in. na stronie wydawnictwa – http://sklep.poradniak.pl/kolekcja/nowosci/listy-do-a-anna-sakowicz

Tytuł: ,,Listy do A.”

Autor: Anna Sakowicz

Ilustracje: Ewa Beniak-Haremska

Wydawnictwo: Poradnia K

Rok wydania: 2019