Andrzej Seweryn czyta opowiadania Beksińskiego
– Co Pan sądzi o opowiadaniach Zdzisława Beksińskiego? Czy są dobrym materiałem do pracy dla aktora? – zapytałam Andrzeja Seweryna, aktora, tuż po tym jak czwartek w Muzeum Historycznym w Sanoku skończył publicznie czytać dwa z opowiadań wybitnego malarza. Andrzej Seweryn stwierdził, że na literaturze zbyt dobrze się nie zna, ale interpretację opowiadań Beksińskiego bardzo przeżywał. – Chyba to było widać, prawda? – odpowiedział i dodał, że jedno z opowiadań jest naprawdę genialne. Dodał też, że występ w takim miejscu jak Galeria Beksińskiego w Sanoku, jest dla niego wyróżnieniem. – To, co jest za mną (obrazy malarza-przyp. aut.), jest czymś wspaniałym. Lepszego tła nie mogłem mieć.
Zdzisław Beksiński, wybitny malarz pochodzący z Sanoka na Podkarpaciu, o którym pisałam Wam niedawno w poście ilustrowanym reprodukcjami obrazów artysty, pisał także opowiadania. Dziwne, trudne, gęste od środków stylistycznych i jeszcze bardziej od kontekstów; wymagające od czytelnika maksymalnego skupienia. Właśnie wydało je Wydawnictwo BOSZ, a w czwartek, 7 maja dwa z nich na sanockim zamku publicznie przeczytał Andrzej Seweryn. Fakt, iż odczytał je Seweryn, nie jest przypadkowy. Aktor zagra Zdzisława Beksińskiego w filmie zatytułowanym „Ostatnia Rodzina” reżyserowanym przez Jana P. Matuszyńskiego, a na planie filmowym towarzyszyć mu będzie m.in. Dawid Ogrodnik w roli Tomasza Beksińskiego („Ida”, „Jesteś Bogiem”) i Andrzej Chyra jako marszand Piotr Dmochowski („Dług”, „Carte Blanche”). O samym filmie więcej przeczytacie tutaj.
Andrzej Seweryn czyta opowiadania Beksińskiego |
Andrzej Seweryn przyznał, że rolę Beksińskiego przyjął bez wahania, ale dopiero teraz zdaje sobie sprawę z tego, co zrobił. – Czułem wielką radość, ale powoli dociera do mnie, jak wielkie zadanie na mnie ciąży – Beksiński był przecież wyjątkowym człowiekiem. Żył intensywnie, robił mnóstwo rzeczy. Będzie potrzebna też odpowiednia charakteryzacja. Póki co na razie sobie tego jeszcze nie wyobrażam. Jak mam zagrać bez okularów i brody? – żartował aktor.
Andrzej Seweryn |
Opowiadania Beksińskiego od Wydawnictwa BOSZ
„Oniryzm, pastisze literatury sensacyjnej i antyutopijnej, surrealizm, zabawy formą, nawiązanie do estetyki filmu, widowiska telewizyjnego i popkultury, literatura konfesyjna i dygresyjna, humor i makabra – lektura Beksińskiego to pisarska podróż przez liczne znane nurty i mody literackie XX wieku” – tak o „Opowiadaniach” Beksińskiego pisze na swojej stronie Wydawnictwo Bosz. W wydaniu BOSZ-a znajduje się 25 opowiadań. Otwiera je „Na krańcu ogrodu”, które możecie przeczytać klikając tutaj. Książka jest poprzedzona przedmową Wiesława Banacha, przyjaciela Zdzisława Beksińskiego, i dyrektora Muzeum Historycznego w Sanoku.
Okładka opowiadań wydanych przez BOSZ |
„Opowiadania” Beksińskiego moim zdaniem
Cenię twórczość malarską Beksińskiego, dlatego bardzo chciałam poznać jego twórczość literacką, ale obawiałam się kupić książkę, której, co bardzo prawdopodobne, mogłabym nie dokończyć. Kilka opowiadań przeczytałam w Internecie, na stronie Piotra Dmochowskiego, paryskiego profesora prawa, który w przeszłości był marszandem Zdzisława Beksińskiego, gromadził jego dzieła i upowszechniał w świecie twórczość artysty. Przyznaję, wcale mnie nie porwały. Może byłam zbyt zmęczona, a może myślami gdzie indziej. Oczywiście, w wersji on-line czytanie dłuższego tekstu nie jest żadną przyjemnością, tym bardziej czytanie skomplikowanej prozy. Skończyłam je czytać zmęczona i trochę zawiedziona. Gdybym nie wybrała się na spotkanie z Andrzejem Sewerynem, zapewne trwałabym w takim przekonaniu.
Publiczne odczytanie opowiadań w wykonaniu Andrzeja Seweryna |
Sama jestem ciekawa, z jakim odbiorem spotkają się „Opowiadania”. Już dziś, kiedy opowiadania wyszły drukiem, mówi się o wielkim talencie literackim Beksińskiego.
Wiecie, które z nich Seweryn uznał za genialne?
„Na krańcu ogrodu”. Mi również ono podoba się najbardziej.
Tak, kupiłam zbiór opowiadań. Czeka mnie spore wyzwanie:-)