Geek girls i książki – rozmowa z Kamilą Sidor, przedsiębiorcą społecznym, współzałożycielką & CEO Geek Girls Carrots

 Pod koniec lipca rzeszowskie karotki, czyli Geek Girls Carrots – kobiety kochające nowe technologie,  świętowały swoje pierwsze urodziny. Byłam z nimi, kibicując organizatorkom tych spotkań: Oldze (ile ja Ci zawdzięczam Olga…), która zaprosiła mnie do tej społeczności, i Dagmarze, z którą na co dzień pracuję w VIP Biznes&Styl oraz Magdzie. Jeżeli nie wiecie, o co chodzi w Geek Girls Carrots, wyjaśniam – misją społeczności jest promowanie kobiet w IT, rozwój zawodowy oraz dążenie do zwiększania udziału płci pięknej w branżach związanych z nowymi technologiami. Poznałam tam Kamilę Sidor, współzałożycielkę GGC. Rozmawiałam z nią o książkach, jakie czytają geek girls i o tym, czy są takie książki, które mogą rozbudzić w dziewczynkach i nastolatkach zainteresowanie światem nowych technologii, a że temat jest ważny i długi, nasza rozmowa znalazła swój finał na Facebooku. Przeczytajcie, co Kamila, przedsiębiorca społeczny, współzałożycielka & CEO Geek Girls Carrots ma na ten temat do powiedzenia.

Katarzyna: Jakie książki czytają geek girls albo jakie powinny czytać?
Kamila: Geek girl czyta dużo książek. Samo słowo “geek” określa pasjonatkę czy pasjonata, człowieka zgłębiającego wiedzę w interesującym ją czy jego temacie. Bez czytania książek jest to trudne do osiągnięcia. Warto dodać, że geek girl czyta nie tylko książki branżowe, ale także beletrystkę i książki biznesowe. To poszerza jej wiedzę w różnych kierunkach i dzięki temu widzi rzeczy z różnych perspektyw.

Katarzyna: A Ty co czytałaś ostatnio i dlaczego wybrałaś akurat to?
Kamila: Czytam kilka książek jednocześnie, nie pamiętam takiego momentu w dorosłym życiu, żebym nie była w trakcie czytania czegoś. Nie oglądam telewizji od 12 lat, nie słucham radia od 7 lat, od roku nie czytam gazet i moją ulubioną muzyką jest cisza. Czerpię informację o świecie z rozmów z ludźmi, z książek i oczywiście z Internetu. Kolejność wymienia moich źródeł jest celowa. 
Książki, które niedawno skończyłam czytać lub jestem w trakcie, to: “Siła nawyku” Charlesa Duhigga, dobra pozycja o nawykach ludzi, społeczeństw i firm oraz ich wpływie na nasze życie. Zainteresowałam się tą książką, ponieważ cały czas pracuję nad sobą, próbuję lepiej zrozumieć jak funkcjonuję i dążę do zrozumienia siebie, nazwania swoich wartości oraz określenia tego co czyni mnie szczęśliwym oraz spełnionym człowiekiem; “Żar” Salwadora Marai, piękna książka o przyjaźni, miłości i relacjach między bliskimi ludźmi, która wbija czytelnika w fotel. Sięgnęłam po tą pozycję z rekomendacji mojej przyjaciółki Heleny Pryłowskiej, która jest najbardziej oczytaną osobą jaką znam, a do tego ma niesamowite wyczucie do wartościowych książek; “Cud uważności” Thich Nhat Hanh, pozycja mówiąca o ważności bycia tu i teraz oraz obdarzaniu ludzi, z którymi jesteśmy, uwagą. Czyli o byciu z ludźmi, z którymi właśnie piję kawę, a nie sprawdzanie Facebooka co minutę. Przez przypadek trafiłam na tę książkę sprawdzając nowe zakupy na Kindle’a mojego partnera. Po przeczytaniu spisu treści nie mogłam się już od niej oderwać; “Daily Rituals” Mason Currey, zbiór krótkich historii o tym jak wybitni ludzi z różnych dziedzin organizowali swoje codzienne życie, jak wyznaczali rytm dnia, aby tworzyć i konsekwentnie realizować swoje cele. Czytam po kilka rozdziałów ku inspiracji w momentach niemocy i braku motywacji. Lubię czerpać od wybitnych, którzy są trzy kroki przede mną. Zaglądam do niej regularnie.

3. Jakie, Twoim zdaniem, powinno się czytać książki dziewczynkom, aby zaszczepić w nich pasję do nowych technologii, by mogły potem lepiej odnaleźć się w świecie IT?
Kamila: Sądzę, że nie mam na to dobrej recepty. Ważne jest, żeby zrobić przestrzeń dla dzieci na pasję i własne wybory. Na pewno trzeba młodym ludziom pokazywać różne dziedziny, ale nie zmuszać. Zachęcać, ale dać wolność decydowania, w którym kierunku chcą się rozwijać. W moim przypadku najlepiej działają prawdziwe historię i biografie kobiet, który odniosły sukces. Szczególnie do mnie przemawiają życiorysy kobiet z ubiegłych wieków, bo wówczas społeczeństwo nie było wspierające dla tych z nich, które wybrały karierę w sferze publicznej. Aby dążyć do realizacji siebie, musiały się wykazać niesamowitą siłą, wielką pasją do tego co robiły i ciężko nad tym pracować. Maria Skłodowska-Curie, Helena Rubinstein czy Sheryl Sandberg, to kobiety, które – gdy o nich czytam – zmuszają mnie do zadania sobie pytanie: czego ja właściwe chcę od życia? Jaki jest pierwszy krok, żeby to zrealizować? Jak to będę wiedziała, to teraz ciężka praca i upór może zmienić wizję w rzeczywistość. Czytam takie biografię od szkoły średniej. 
Wracając do pytania jak pokazać dziewczynkom nowe technologie, można zacząć od zakupu klocków lego. Polecam pobawić się w Internecie z córką programami edukacyjnymi z bardzo przystępnymi interfejsami np. Scratchem, zabrać na warsztaty programowania dla dzieci np. Mistrzowie Kodowania lub Carrots Kids organizowane przez Geek Girls Carrots. Obejrzeć razem “Brave” i opowiadać o wielkich ludziach, w tym o fantastycznych kobietach, które mogą stać się ich wzorem do naśladowania. A przede wszystkim trzeba wspierać i wierzyć dzieci oraz kochać je takimi jakie są.



Kamila, dziękuję!

Mam nadzieję, że moja rozmowa z Kamilą zainspiruje Was do czytania mądrych książek i do oswajania dzieci, a zwłaszcza dziewczynek ze światem nowych technologii.

You may also like...