Magiczny „Rok w krainie czarów” Macieja Szymanowicza
Gdybym miała spędzić rok poza domem czy w innej rzeczywistości, to wsłuchując się w głos mojego wewnętrznego dziecka, bez wahania wybrałabym krainę czarów. Pełną postaci z ulubionych bajek, zaskakujących zdarzeń, rzeczy niemożliwych, czarów i sztuczek. Kolorową i radosną, przypominającą tę, którą w dzieciństwie narysowałam w swojej głowie na podstawie czytanych bajek i baśni.
Dokładnie taką, jaką stworzył Maciej Szymanowicz w zachwycającej książce dla dzieci pt. „Rok w krainie czarów”, wydanej przez Naszą Księgarnię.
Maciej Szymanowicz to autor ilustracji i okładek książek dla dzieci i młodzieży. W 2014 wydał autorską książkę „Najmniejszy słoń świata”. Za ilustracje do książki „Asiunia” otrzymał Nagrodę Miasta Stołecznego Warszawy (2011), a za „Wszystkie moje mamy” nagrodę w konkursie Przecinek i Kropka oraz nagrodę Festiwalu Literatury dla Dzieci (2014). „Rok w krainie czarów” jest jego najnowszym dziełem.
Magiczne ilustracje, fantastyczna kolorystyka, niesamowita wyobraźnia – tak w skrócie można oddać to, co dzieje się na kartach tej pięknej książki. Można ją bez znudzenia oglądać godzinami i znów po nią sięgać.
Jest to opowieść o 12 miesiącach, jakie spędzają niezwykli bohaterowie w czarodziejskiej krainie. Czytelnik poznaje ich na pierwszych stronach książki, więc potem może śledzić losy każdego z nich odrębnie lub w grupie na przestrzeni 12 miesięcy. Co robią o danej porze dnia i nocy w krainie czarów Dobroduszek, Koniorożec, Śniąca Królewna, Lampa Balladyna czy Leśne Licho?
Moi mali czytelnicy ciągle wertują strony tej książki i za każdym razem trafiają na coś, czego wcześniej nie dostrzegli. „Rok w krainie czarów” niesamowicie pobudza wyobraźnię i uczy umiejętności opowiadania, myślenia przyczynowo-skutkowego.
Polecam, jeśli jeszcze nie kupiliście swoim dzieciom.