Maja i jej świat. Ciekawość
„Ciekawością” kończy się seria książek „Maja i jej świat” od Wydawnictwa Adamada, jednej z najbardziej interesujących propozycji dla dzieci, jakie miałam ostatnio przyjemność recenzować. Była już mowa o wyobraźni, wspomnieniach, uczuciach, teraz pora na ciekawość. To jedna z tych cecha dzieciństwa, która mnie rozbraja. Dzieci są urocze, gdy dręczą dorosłych pytaniami: co to, po co i dlaczego. I wzruszające, gdy potrafią już szukać odpowiedzi na własną rękę. Tak, jak Maja:-)
Ostatnia z serii książka opowiada historię przyjaźni Mai i dziewczynki, która dołączyła do jej klasy na początku roku szkolnego. Czarnoskóra Finda pochodząca z dalekiego kraju, wzbudza w szkole powszechną ciekawość, a szczególnie w Mai, która chce dowiedzieć się możliwie jak najwięcej o kraju pochodzenia swojej koleżanki i o zwyczajach, jakie tak panują. Jedzenie, strój, język, gry i zabawy bardzo ciekawią Maję. Żeby dowiedzieć się więcej, Maja udaje się do biblioteki.
Finda w końcu wyjeżdża do Afryki na wakacje, a Maja dzięki tej znajomości odkrywa, że nie wszystkiego można się nauczyć w szkole. Bo ciekawość i chęć zaspokojenia głodu wiedzy prowadzą do poszukiwania odpowiedzi gdzie indziej. Książka kończy się trzema propozycjami zabaw (m.in. afrykańskie maski i awale) i zachęca do odwiedzania biblioteki. Z kolei rodzice mogą doczytać, co jest potrzebne, aby nauka była skuteczna. Na samym końcu książki zebrane zostało kilka sentencji o nauce, mi najbardziej podoba się ta:
„Zawsze będziesz zdolny się uczyć, jeśli pozostaniesz dzieckiem” – Bhagwan Shree Raajneesh
Czas na małe podsumowanie serii książek „Maja i jej świat”:
– piękne, estetyczne wydanie; kolorystyka i tematyka każdej z książek harmonizuje ze sobą
– ciepła narracja i zrozumiały dla dziecka język
– proponowane zabawy i ćwiczenia utrwalają poruszana tematykę
– książki uczą dziecko wrażliwości, rozwijają wyobraźnię, zwracają uwagę na znaczenie więzi rodzinnych, przyjacielskich, uczą wzorowej relacji ze zwierzętami (Mai zawsze towarzyszy kotka)
– zbiór „tematycznych” sentencji jest naprawdę świetnym pomysłem
– zróżnicowana czcionka (akcentująca wybrane nieprzypadkowo zdania) dynamizuje czytanie
Polecam Wam całą serię, a na stronie wydawnictwa właśnie trwa promocja:-)
