Piękny „Szary domek” + kto wygrał konkurs „Piórko 2016”

szary-domek

Cokolwiek by nie powiedzieć o konkursie „Piórko” organizowanym przez sieć sklepów Biedronka, trzeba mu przyznać, że… po prostu jest dobry. Książka „Szary domek” Katarzyny Szestak z ilustracjami Natalii Jabłońskiej (Piórko 2015) uważam za jedną z najlepszych książek dla dzieci, jakie zostały wydane w ostatnim roku i zauroczona tą opowiastką z niecierpliwością czekam na książkę, która wygrała w tym roku. Tekst Moniki Radzikowskiej z ilustracjami Moniki Białej (z mojego Rzeszowa!) ma ukazać się 28 listopada.

Napisałam, że konkurs Biedronki jest dobry. Oczywiście, można się z tym nie zgodzić. Można mu zarzucić, że wygrana książka nie trafi do księgarń, tylko będzie leżeć pomiędzy biedronkowym towarem… Ale czy to ma aż tak duże znaczenie? Czy naprawdę książki kupowane w księgarni są lepsze? Nie sądzę. Akurat oferta książkowa w Biedronce jest bardzo ciekawa i sama często kupuję tu książki. W tym tygodniu upolowałam m.in. „1945. Wojna i pokój” Magdaleny Grzebałkowskiej za 24,99 zł. To bardzo dobra cena. Innym razem kupiłam „Gdzie jesteś Jimmy”, „Mansfield Park” oraz całą serię lektur szkolnych dla moich dzieci.

„Szary domek” – świetna książka dla dzieci!

Można też zarzucać, że autorzy całość autorskich praw majątkowych przekazują organizatorowi (co zresztą jest niemal normą w konkursach), ale moim zdaniem honorarium autorskie w kwocie 100 tysięcy złotych (odrębnie za tekst, odrębnie za ilustracje) jest sumą, która satysfakcjonuje… Bardzo satysfakcjonuje! Zresztą, zapytajcie pisarzy o honoraria… Który tyle otrzymał za jedną książkę? Poza tym, przekazanie praw autorskich dotyczy jedynie zwycięskich prac – autorzy prac, które zostały odrzucone, zachowują pełnię praw autorskich.

Na „Szary domek” polowałam długo, dorwałam go dopiero we wrześniu tego roku, a że był zapodzianym, lekko uszkodzonym egzemplarzem, kupiłam go za 4 czy 5 zł.

Szary domek, Katarzyna Szestak

Szary domek, Katarzyna Szestak

„Szary domek” nas porwał. Nie, to jego Wiatr, jeden z bohaterów książki, chyba nas wwiał do środka lektury i tak się w niej zasiedzieliśmy, że było nam bardzo smutno, gdy czytanie dobiegło końca. Przyznaję się, że mi łezka w oku się zakręciła, a i dzieci słuchały jak urzeczone opowieści, o tym jak pusty szary domek chce być zamieszkały. To urocza opowieść o poszukiwaniu przyjaźni, czasie, przemijaniu i książkach. Brawa dla autorki Katarzyna Szestak, nauczycielki z Żor! Ilustracje do książki wykonała Natalia Jabłońska ze Stalowej Woli (na Podkarpaciu), studentka ASP im. Jana Matejki w Krakowie. Opiekę wydawniczą sprawowało wydawnictwo Zielona Sowa.

Nie zdradzę nic z treści – książkę trzeba przeczytać! Renata Piątkowska powiedziała o niej:

„Katarzyna Szestak wyczarowała domek szary i nieduży, ale ciepły jak kaflowy piec i spragniony przyjaciół. Sama chciałabym w nim zamieszkać. Pić deszczową herbatę z niebieskiej filiżanki i słuchać magicznej opowieści o tym, co ważne. O marzeniach, nadziei i prawdziwej przyjaźni”

Ilustrowała Natalia Jabłońska

Ilustrowała Natalia Jabłońska

Konkurs „Piórko. Nagroda Biedronka za książkę dla dzieci” jest realizowany od 2015 roku przez sieć sklepów Biedronka. Ma być odpowiedzią na społeczny problem, jakim jest odchodzenie od zwyczaju czytania. Powstał z myślą o najmłodszych czytelnikach, by wspierać i rozpowszechniać wśród nich zamiłowanie do książek oraz debiutujących autorach i ilustratorach.

W tym roku szczególny akcent został położony na podkreślenie roli literatury w umacnianiu i rozwijaniu relacji w rodzinie. Tak jak w poprzedniej edycji, Rzecznik Praw Dziecka objął konkurs honorowym patronatem.

Ilustratorka z Rzeszowa wygrała konkurs „Piórko 2016”

W tym roku na konkurs uczestnicy nadesłali… 4300 prac. Najpierw redaktorzy Wydawnictwa Zielona Sowa wybrali 100 najbardziej obiecujących tekstów. Następnie spośród nich każdy członek kapituły  wskazał maksymalnie 10 najciekawszych prac. Jurorzy (m.in. Renata Piątkowska i Rafał Witek) przy ocenie tekstów brali pod uwagę: warstwę językową, w tym jej poprawność, jakość artystyczną, oryginalność oraz dopasowanie do możliwości poznawczych dziecka w wieku od 4 do 10 lat. Podczas finałowych obrad wybrano zwycięską pracę.

Jest to tekst 25-letniej Moniki Radzikowskiej z Ząbek. „Jej praca umiejętnie odświeża formułę klasycznej baśni. Autorka zgrabnie operuje rozpoznawalnymi w baśni motywami – dzięki temu czytelnik bez trudu dostrzeże mądrość zaklętą w tej opowieści. Wyraziście zarysowane charaktery, dynamiczna akcja i klarowna konstrukcja ułatwia dzieciom podążanie za historią. Obrazowy język kreuje baśniowy świat, poruszając wyobraźnię i budząc emocje. Wartościowe i optymistyczne przesłanie może być punktem wyjścia do rozmowy z dzieckiem na temat konieczności podejmowania prób i przezwyciężania własnych lęków, jednocześnie prowadząc małego czytelnika ku samodzielnemu odkryciu uniwersalnych prawd i zachęcając do kierowania się nimi we własnym życiu” – brzmi werdykt jury.

Najlepsze ilustracje zaproponowała 37-letnia Monika Biała z Rzeszowa (lokalny patriotyzm każe mi czekać na książkę ze zdwojoną niecierpliwością). Zdaniem jury, „komplet ilustracji jej autorstwa, wykonanych techniką komputerową, łączy wysoką jakość artystyczną oraz oryginalność z umiejętnym dostosowaniem ilustracji do możliwości poznawczych dziecka. Stanowi kreatywne uzupełnienie tekstu, dając poczucie spójności z warstwą literacką. Jednocześnie wprowadza element autonomicznych opowieści w poszczególnych ilustracjach, co między innymi wynika z bardzo dużej dbałości o detal. W efekcie odbiorca może odkrywać poszczególne ilustracje na wiele sposobów przy ponownej lekturze. Dodatkowo, wartość stanowią wyraziste postacie uzupełnione ciekawymi akcentami drugo- oraz trzecioplanowymi”.

Ja się nie mogę doczekać tej książki. Mam nadzieję, że kupię ją w dniu premiery!

Ciekawe, czy będzie kolejna edycja konkursu…

Na wszelki wypadek – już piszcie!

Katarzyna Grzebyk

Witaj! Mam na imię Katarzyna. Jestem logopedą, współautorką książki "Sekrety Rzeszowa" i dziennikarką. Aktywnie działam w Towarzystwie Miłośników Ziemi Niebyleckiej. Chcesz poznać mnie lepiej? Zapraszam na stronę "O mnie".

You may also like...