Poeci umierają młodo
Fot. Wikipedia/Michał Kobyliński – Poetyckie Foto Niusy |
Jak często czytaliście poezję Różewicza? Raz w tygodniu?:-) Raz w miesiącu? Raz w życiu? A może wcale…? Pewno wielu z Was pokusiło się dziś, by dniu jego śmierci – jakże przedwczesnej – odszukać w pamięci, tomiku poezji czy Internecie choćby jeden jego utwór. Nie od dziś wiadomo, że śmierć artysty powoduje wzmożone zainteresowanie jego dziełami…
Ja się bije w piersi – utwory Różewicza czytałam kilka lat temu (!), ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że starałam się czytać każdy wywiad z nim. A tego akurat nie było wiele. Szczególnie zapamiętałam wywiad z 2005 roku, pt. „Poeta zapozna Targeta” przeprowadzony przez Annę Żebrowską dla Gazety Wyborczej.
Zapytany przez dziennikarkę o swój nowy tomik poezji, odpowiedział: Ja nic nie mogę powiedzieć. Ani na temat tego tomu, ani żadnego innego. Książka musi żyć sama, bez mojej podpórki. Po to pisałem, żeby nie mówić.” Przyznał, że nie ma komórki, komputera, samochodu, prawa jazdy i… nie ma żadnych wpływów: Ja tam żadnych wpływów nie mam. Wręcz przeciwnie, jak kogoś poleciłem do nagrody – od razu dostał ją ktoś inny. Polecałem Mieczysława Porębskiego, laury przypięto Pipsztyckiemu”.
Gorąco polecam lekturę całego wywiadu, z którego wyłania się obraz Różewicza – człowieka skromnego, niezwykle inteligentnego, o wysokiej kulturze osobistej i z dużą dozą zdrowego poczucia humoru.
Dziś wieczorem przeczytałam kilka wierszy Różewicza, głównie tych, których wcześniej nie znałam. Zostawiam Was z „Rzezią chłopców”. Kilka lat wcześniej ten wiersz wywoływał we mnie sporo emocji, ale dziś, z punktu widzenia matki dwójki dzieci, jest wręcz przerażający. Przepraszam, to nie wiersz jest przerażający, a historia, o której opowiada.
Rzeź chłopców
Dzieci wołały: „Mamusiu!
ja przecież byłem grzeczny!
Ciemno! Ciemno!”
Widzicie ich Idą na dno
Widzicie małe stopy
poszli na dno Czy widzicie
ten ślad
drobne nóżki tu i tam
w kieszeniach pełno
sznurków i kamyków
i małe koniki z drutu
Wielka równina zamknięta
jak figura geometryczna
i drzewo z czarnego dymu
pionowe
martwe drzewo
bez gwiazdy w koronie.