„Pierwsza książka mojego dziecka” w sprzedaży! Możesz ją kupić i czytać dzieciom
„Pierwszą książkę mojego dziecka”, świetną publikację stworzoną przez Fundację „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”, kilka lat temu otrzymywały bezpłatnie świeżo upieczone mamy jeszcze podczas pobytu w szpitalach. Niestety, nie wszystkie mogły ją dostać, bo np. rodziły przed powstaniem projektu, albo kończył się nakład. Teraz „Pierwszą książkę mojego dziecka” może mieć każdy i kupić na Bonito.pl. Polecam!
Pamiętam, jak z nutką zazdrości czytałam o tej pięknej akcji i zazdrościłam mamom, że opuszczają szpital z dzieciątkiem i jeszcze książką dla niego. Niestety, terminy moich porodów nie zgrywały się z terminem akcji, ale utrwaliło się we mnie przesłanie z jakim wychodzi do rodziców Fundacja „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”. Że dzieciom należy zacząć czytać jak najwcześniej, ponieważ czytanie ma znaczący wpływ na rozwój dziecka w wielu aspektach.
Czytałam więc dzieciom, a na blogu kilkakrotnie promowałam działania fundacji. Pamiętacie?
- Czytanie mądra rzecz
- Wywiad z Ireną Koźmińską
- Cała Polska czyta dzieciom – dołącz do nas
- Polecałam także książki z listy książek dla dzieci polecanych przez fundację.
Pierwsza książka mojego dziecka – co to za książka
Jest przeznaczona do czytania dzieciom od urodzenia i jest częścią kampanii „ Czytanie od urodzenia”.
Zawiera zabawnie ilustrowane wiersze dla najmłodszych, które uczą słownictwa i objaśniają dziecku świat. Znajdziemy tu proste i urocze utwory Elizy Piotrowskiej, takie jak Dom, Miasto, Park, czy Pory roku, oraz klasycznych poetów – Lokomotywę Juliana Tuwima, kołysanki Ta Dorotka i Na Wojtusia Janiny Porazińskiej, Idzie niebo ciemną nocą – Ewy Szelburg-Zarembiny, a także W kredensie – współczesnej poetki Joanny Papuzińskiej.
Poza tekstami dla dzieci w „Pierwszej książce mojego dziecka” znajdują się informacje dla rodziców na temat korzyści z czytania i wskazówki dotyczące mądrego wychowywania dziecka.
Książka jest przyjazna i bezpieczna dla dziecka – ma miękką okładkę z zaokrąglonymi rogami, grube odporne na zginanie kartki, wykonana jest z bezpiecznych materiałów.
Gdzie kupić książkę?
Mecenasem projektu jest International Paper – POL Papiery Biurowe.
Książkę można nabyć w księgarni internetowej Bonito.pl https://bonito.pl/k-1430521-pierwsza-ksiazka-mojego-dziecka
W promocji kosztuje tylko 19,90 zł
Czytajmy dzieciom od urodzenia!
„Pierwsza książka mojego dziecka” jest częścią prowadzonej przez Fundację „ABCXXI-Cała Polska czyta dzieciom” kampanii „Czytanie od urodzenia”, której celem jest podniesienie poziomu czytelnictwa. Wychowanie czytelnika powinno się odbywać od wczesnego dzieciństwa – jest to krytyczny czas na budowanie umiejętności językowych, miłości do książek i motywacji do czytania.
Aby dziecko zaczęło mówić, musi od urodzenia dobrze osłuchać się z językiem – mówionym i czytanym. Język literacki jest bardziej poprawny, piękniejszy i bogatszy od potocznego – czytając dziecku, dajemy mu lepsze przygotowanie językowe i czytelnicze, co jest bardzo ważne, gdyż:
- język jest głównym narzędziem myślenia, komunikacji z ludźmi, czytania i zdobywania wiedzy oraz udziału w kulturze
- nikt nie rodzi się czytelnikiem, czytelnika trzeba wychować, codziennie czytając dziecku dla przyjemności
Warto wychować czytelnika, ponieważ:
- czytelnik to osoba myśląca, wykształcona, wrażliwa moralnie, z wyobraźnią, która będzie żyć lepiej, a nawet dłużej, podejmując w życiu mądrzejsze decyzje.
- dobra znajomość języka i czytanie to warunek sukcesu w szkole oraz przepustka do wielu zawodów i lepszego życia.
- wysoki poziom czytelnictwa ma pozytywny wpływ na mądrość i dobrobyt narodu.
Według badań ekonomistów amerykańskich 1 dolar zainwestowany we wczesną edukację językową i czytelniczą zwraca się 10 – krotnie!
Dlatego warto czytać dzieciom od urodzenia.
20 minut dziennie. Codziennie!
Tak, by pokochały czytanie!
Przyznam się Wam, że moje dzieci tak uwielbiają wieczorne czytanie (czytamy wyciszając się przed snem), że stało się to naszym rytuałem. Zakopujemy się pod kołdrą, otaczamy kilkoma książkami, czytamy, czytamy i czytamy…
Oczywiście, są dni, kiedy nie czytamy. Z różnych przyczyn – czasowych, chorobowych itp.
Są i takie, kiedy czytamy godzinę i dłużej.
Jak jest u Was?