Poetyckie Boże Ciało

Jutro Boże Ciało. Białe ciuszki dla dzieci leżą wyprasowane, a płatki róż i piwonii pachną w piwnicy. Dzieci są podekscytowane jutrzejszym świętem i nie mogą doczekać się sypania kwiatów i dzwonienia dzwoneczkiem podczas procesji. A ja od rana próbowałam przypomnieć sobie choćby jeden utwór poetycki nawiązujący do Bożego Ciała. 

Oczywiście, bezskutecznie:-)  Ale od czego jest Internet:-) W końcu tu znajdują się odpowiedzi na wszystkie pytania. No, może nie wszystkie;-) Nie byłam zaskoczona, kiedy wyszukiwarka wskazała na „Pieśń na procesję Bożego Ciała”. Jest to dobrze znana pieśń kościelna, ale jednocześnie utwór Franciszka Karpińskiego, polskiego poety epoki oświecenia, pamiętnikarza, dramatopisarza i publicysty, autora wierszy miłosnych i elegii, a także pięknej kolędy „Bóg się rodzi”. Może spróbujmy nie traktować teraz tego utworu jako pieśni kościelnej, procesyjnej, odczytajmy go jako zwykły utwór liryczny:

Franciszek Karpiński
Pieśń na procesją Bożego Ciała

 Zróbcie Mu miejsce: Pań idzie nieba!
Pod przymiotami ukryty Chleba.

Zagrody nasze widzieć wychodzi
I jak się dzieciom Jego powodzi?

Otocz Go wkoło, rzeszo wybrana!
Przed twoim Bogiem zginaj kolana!

Pieśń chwały Jego śpiewaj z weselem,
On twoim Ojcem, On Przyjacielem.

Nie dosyć było to dla człowieka,
Że na ołtarzu co dzień go czeka.

Sam ludu swego odwiedza ściany,
Bo nawykł bawić między ziemiany.

Uściełajcie Mu kwiatami drogi,
Którędy Pańskie iść będą nogi.

Okrzyknijcie to na wszystkie strony:
„W śrzodku nas idzie, Błogosławiony!”

Straż przy Nim czynią anieli możni!
Nie przystępujcie blisko, bezbożni!

Obyście kiedyś i wy poznali

Jakiegośmy to Pana dostali!

On winy nasze darować lubi,
Jego się wsparciem ten naród chlubi!

W domu i w polu daje nam dary,
Serc tylko naszych żąda ofiary.

Niesiemy Ci je. Boże, niesiemy!
Dawaj nam łaski, sercać dajemy.

I tej zamiany między stronami
Niebo i ziemia będą świadkami.

My nie słyszemy, jak nam niebiosy
Odpowiadają swemi odgłosy!

Wygooglowałam również wiersz Wojciecha Wencla, poety, eseisty, felietonisty i krytyka literackiego. Nie znałam tego utworu wcześniej, podobnie jak pozostałego dorobku tego poety. Co o nim sądzicie?
Wojciech Wencel
Boże Ciało – Oda na dzień Św. Cecylii

Tamto południe zastało nas razem
drugiego czerwca w niemieckiej Oliwie
było gorąco i parno więc zanim
weszliśmy w mury zakrystii – przez chwilę
ktoś obserwował nasz postój przy piątym
liceum w cieniu zbawiennych drzew
marząc o ławce nad którą jaśniała
potężna bryła świątyni a z prawej
za ogrodzeniem wzmocnionym krzewami
stanęli nagle idący z procesją
ludzie- ich śpiew się nakładał na głosy
ptaków ukrytych nad nami

było gorąco poważnie zdziwieni
że w samym środku dnia w tej przestrzeni
drżącej od słońca unosi się śmierć
w przenośni szliśmy do siebie bez obaw
zupełnie obcy grobowym połyskom
które tężejąc składały się w wiersz
w sestynę o tym że wiatr targnął ławką
twoje i moje istnienie się starło
i czułem całkiem wyraźnie jak w naszych
płucach już teraz złączonych na zawsze
z każdą sekundą się oddech obraca
w morze popiołów

A na koniec, dla wytrwałych:-) bardziej wymagająca lektura, bo sprzed wieków! Jest to Pieśń na Boże Ciało z XV wieku:
O ciało Boga żywego…

        O ciało Boga żywego,
        Jezu Chrysta niebieskiego,
        Przymi od nas pozdrowienie,
        Nad cię jinego Boga nie.

        Bog Ociec i ty Syn jego,
        Persona Ducha Świętego,
        Wyście trzej Bostwa jednego,
        Boga w Trojcy jedynego.

        Pozdrowion bądź, Jezu Chryste,
        Wziąłeś ciało z Panny czystej,
        Zbawienieś ludzkie naprawił,
        Pannęś przy jej czci zostawił.

        Pozdrowion bądź Zbawicielu,
        Nasz miły Odkupicielu,
        Krzyżowąś męką nas zbawił,
        Z mocy djabelskiej wybawił.

        K tobie prorocy wołali,
        Iż ciebie widzieć żądali,
        A my ciebie już widzimy,
        A przeto k tobie wołamy.

        Witaj wierne Boże Ciało,
        Iże się nam widzieć dało,
        Tak jakoś na krzyżu pniało,
        Jegdyś ten świat z jęctwa brało.

        Pozdrowienie twej krwie świętej,
        Szczyć nas od śmierci przeklętej,
        Daj nam szczęsne pobydlenie,
        Po śmierci wieczne zbawienie.

        Świętą krew twego człowieczstwa,
        Ktoreś wziął z Maryjej panieństwa,
        Odkupując nas chwalebnie,
        Zbaw nas Chryste tak dostojnie.

        Oczyści nasze sumnienie,
        W ktorem niczej dobrego nie;
        Żyw nas prze nasze zbawienie,
        Daj nam wieczne ucieszenie.

        Wołamy we dnie i w nocy,
        Żądając twojej pomocy,
        Szczyć nas od grzechu śmiertelnego,
        Obroń od wrogu złego.

        Chwała bądź Bogu żywemu,
        Tobie Synu jedynemu,
        Miłemu Duchu Świętemu,
        Bogu w Trojcy jedynemu.
        Amen.

A czy wiedzieliście, że pieśni „Zbliżam się w pokorze i niskości swej, Wielbię Twój majestat skryty w hostii tej…” wcale nie napisał anonimowy zakapturzony średniowieczny skryba, jak można by przypuszczać, ale wielki filozof, teolog i poeta – św. Tomasz z Akwinu?
Teksty, które pewnie nieraz automatycznie wypowiadamy albo bezrefleksyjnie śpiewamy, potrafią czasem  nas zaskoczyć. Spróbujmy dowiadywać się o nich czegoś więcej.

You may also like...