Z muchą na luzie ćwiczymy buzie – książka, którą warto mieć w domu
Konsultacji logopedycznych i regularnych ćwiczeń z logopedą wymaga coraz więcej dzieci. Na rynku wydawniczym każdego roku ukazuje się ogromna ilość książek z ćwiczeniami i zabawami logopedycznymi, które śledzę na bieżąco. Po pierwsze, jako mama, która chce, żeby książka zaciekawiła dziecko; po drugie – jako logopeda (obecnie niepraktykujący), szukając wartościowych pozycji. Nowością, która ukazało się niedawno nakładem Naszej Księgarni, i śmiało mogę Wam ją polecić, jest książka dr Marty Galewskiej-Kustry pt. „Z muchą na luzie ćwiczymy buzie”. Ćwiczenia z tej książki to przednia zabawa!
W mojej biblioteczce w dziale logopedia najwięcej miejsca zajmują specjalistyczne publikacje dotyczące pracy z dziećmi niesłyszącymi, z którymi to pracowałam przez rok. Mam też książki dotyczące integracji sensorycznej, zaburzeń afatycznych, afazji i rzadkich zespołów genetycznych. Jednak są to książki dla terapeutów. Jako mama potrzebuję natomiast książek, do wykorzystania w praktyce, czyli takich, które mogłabym czytać dzieciom i ćwiczyć z nimi. Muszą być one atrakcyjne z punktu widzenia czytelnika i wartościowe z punktu widzenia logopedy.
„Z muchą na luzie ćwiczymy buzie, czyli zabawy logopedyczne dla dzieci” taka właśnie jest. To edukacyjna książka z ćwiczeniami logopedycznymi, głównie z ćwiczeniami gimnastykującymi narządy artykulacyjne. (To druga po „Wierszykach ćwiczących języki” książka z serii „Uczę się: mówić, wymawiać, opowiadać”). Ponieważ jest to książka opowiadająca pewną historię, angażuje małego czytelnika nie zamęczając go jedynie ćwiczeniami logopedycznymi. (Wierzcie mi, ćwiczenia logopedyczne wieją nudą i smutkiem i mogą raz na zawsze zniechęcić małe dziecko, jeśli nie mają charakteru kreatywnej zabawy czy humorystycznych zadań!)
Jej autorka, dr Marta Galewska-Kustra jest logopedą dziecięcym w Przychodni Neuromedica w Łodzi, adiunktem w Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej w Warszawie. Współpracuje także z Wyższą Szkołą Europejską im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie. Jest pedagogiem twórczości i autorką koncepcji oraz opracowania logopedycznego i pedagogicznego serii książek stymulujących rozwój mowy dziecka. Jest też miłośniczką dobrej literatury dziecięcej i polskiej szkoły ilustracji dla dzieci, zbiera wszelkie przykłady twórczych, mądrych zabawek i książek dla dzieci, wykorzystując je w terapii.
„Z muchą na luzie ćwiczymy buzie” to historia dzielnej muchy Fefe, która niczego się nie boi i wszystkiego się podejmie. Biega w maratonach, gasi pożary niczym prawdziwy strażak, chodzi do kina, jest gwiazdą opery, lata balonem, odpoczywa na wakacjach… i ma dar pakowania się w kłopoty.
Każda nowa historia związana z Fefe wiąże się z gimnastyką warg, języka, podniebienia miękkiego. Poznając kolejne przygody Fefe dzieci mają do wykonania różne zadania, natomiast rodzice zapoznają się informacjami, czemu te zadania służą i jak pomóc dziecku w jego prawidłowym wymawianiu.
Książkę upiększają ciekawe, charakterystyczne rysunki autorstwa Joanny Kłos. Przyciągają uwagę i pozwalają dobrze zapamiętać główną bohaterkę.
„Z muchą na luzie ćwiczymy buzie” jest książką, która każdy rodzic/opiekun może czytać swojemu dziecku i wykonywać polecenia autorki, bez obaw, że zaszkodzi prawidłowej wymowie dziecka czy też będzie coś robił nieskutecznie. Oczywiście, ta książka niewiele ma wspólnego ze specjalistyczną terapią logopedyczną, jaka odbywa się w gabinetach, bo też nie o to chodzi. Jej celem jest wzmocnienie sprawności narządów artykulacyjnych dziecka: warg, języka, podniebienia miękkiego i żuchwy. Inaczej mówiąc: intensywna i zabawna gimnastyka buzi. W terapii wad wymowy tę sprawność ćwiczy się na samym początku i ciągle się do niej powraca.
P.S. Na stronie wydawnictwa książka jest w promocji i kosztuje 19,99 zł:-)