Naleśniki z budyniem krówkowym, malinami i czekoladą
Naleśniki na słodko to obiad, którego moje dzieci nie odmawiają. Wasze pewnie też, a i wy sami z chęcią sięgniecie po słodkie małe co nieco. Aby nie były zbyt słodkie i mdłe, polałam je sosem malinowym. Z kawałkami czekolady mlecznej i budyniem o smaku krówki smakują wybornie.
Właśnie rozpoczął się sezon na maliny jesienne – moje ulubione owoce, które są świetnym dodatkiem do ciast i deserów. Ponieważ mają charakterystyczny słodko-cierpki smak, orzeźwiają wszelkie słodkie wypieki. Oczywiście, najlepiej smakują, gdy są świeżo zebrane. Można je jeść garściami. Moje ulubione danie z malin to smoothie – gęsty koktajl z wodą, cynamonem i niewielką ilością kefiru.
Maliny, poza tym, że są obłędnie pyszne, są także bardzo zdrowe i zawierają mało kalorii. Są bogate w witaminy (m.in. C, E, B1, B2, B6) oraz w wiele substancji mineralnych – przede wszystkim potas, magnez, wapń, żelazo). Mają właściwości przeciwgorączkowe, pomagają też w problemach żołądkowych.
Naleśniki z budyniem krówkowym, czekoladą i sosem malinowym
Ciasto
- 1 szklanka wody gazowanej
- 1 szklanka mleka
- 2-2,5 szklanki mąki
- 1 jajko
- szczypta soli
- łyżka oleju
Nadzienie
- 1 budyń o smaku krówki
- 1 szklanka mleka
- pół czekolady mlecznej
- szklanka malin
Wszystkie składniki na ciasto zmiksować i odstawić na ok. 30 minut, aby się „przegryzło”. Potem smażyć cienkie placki na patelni lekko natłuszczonej olejem (np. kokosowym lub zwykłym, którego używacie na co dzień w kuchni).
Budyń przygotować tak jak podano na opakowaniu, ale w mniejszej ilości mleka (ja zmniejszyłam do 1 szklanki). Ostudzić. Do zimnego budyniu dodać czekoladę pokrojoną w kawałki.
Na każdy naleśnik nakładać po 1-2 łyżki budyniu i formować w rulon albo składać na pół lub w kopertę.
Maliny zmiksować. Tuż przed podaniem polać musem malinowym. Do musu można dodać łyżkę cukru, aby był słodszy, ale moim zdaniem, budyń z czekoladą jest na tyle słodki, że mus powinien być cierpki i orzeźwiający.
Smacznego:-)