Najfajniejsze atrakcje Rabkolandu. Park rozrywki dla całej rodziny
Rabkoland – rodzinny park rozrywki. Tyle dobrego słyszałam o nim od zaprzyjaźnionych koleżanek blogerek, tyle pozytywnych opinii czytałam o tym parku, że na początku lipca wybraliśmy się tam całą rodziną. Rabkoland okazał się wart tej wyprawy. Dzieci wyszalały się za wszystkie czasy, a ja w końcu wyszłam ze strefy komfortu i przełamałam mój strach. Uległam namowie męża i dzieci i wsiadłam na wielki młyn. I… przeżyłam to.
Pamiętasz moją relacje z rodzinnej wędrówki wąwozem Homole? Dzień wcześniej, zanim wyruszyliśmy do Szczawnicy i wąwozu, spędziliśmy cały dzień w Rabkolandzie. Akurat trafił się nam bardzo upalny dzień.
Rabkoland – jak dojechać
Rabkoland mieści się w centrum Rabki-Zdroju (powiat nowotarski, województwo małopolskie), blisko Pienin (ok. 50 km), Zakopanego (ok. 40 km) i Krakowa (ok. 70 km). Nic dziwnego, że wiele osób, które wybiera się na wypoczynek w Tatry czy Pieniny chętnie tu zagląda. Poza tym bliskość granicy ze Słowacją sprawia, że i oni chętnie odwiedzają Rabkoland. Język słowacki słychać niemal przy każdej karuzeli.
Niestety, rozrywki w parku tak nas pochłonęły, że nie mieliśmy już czasu zobaczyć miasta. Zresztą w parku bawiliśmy do momentu zamknięcia i na koniec dnia nikt z nas nie miał już siły na spacery. Rabka-Zdrój na pewno jest ładnym miastem i ponoć ma ładny park zdrojowy z tężnią solankową.
Cenny – ile kosztuje bilet wstępu i jak kupić go taniej
Cennik dostępny jest na stronie parku. Bilet główny (powyżej 85 cm wzrostu) kosztuje 39 zł, ale jeśli kupujesz go online – 37 zł. Jeśli wcześniej zapiszesz się do newslettera, odbierzesz kod promocyjny w wysokości – 5 proc. Dzięki temu możesz zaoszczędzić kilka złotych. Przyda się np. na wodę mineralną, bo tej na rabkolandowe szaleństwa trzeba dużo.
Bilet pozwala na skorzystanie z niemal wszystkich atrakcji parku, przez cały dzień i dowolną ilość razy, z wyjątkiem automatów wrzutowych tj. bujaczki, koszykówki, cymbergaje, karmienie zwierząt, kuźnia wikingów, koparka, gry, automaty sprzedające z kulkami, a także gastronomii i sklepu z pamiątkami.
Atrakcje Rabkolandu
Skorzystaliśmy chyba z wszystkich atrakcji Rabkolandu (za wyjątkiem Łodzi Wikinga – na nią wsiadł jedynie mój mąż) – nie można się nimi znudzić. Mi najwięcej emocji dostarczyła karuzela Musik Express, w której na własnej skórze można poczuć, jak działa siła odśrodkowa. Wyszłam z niej zupełnie zdezorientowana i z nadwerężonymi mięśniami rąk i nóg, bo byłam pewna, że mnie stamtąd wyrwie.
Jestem z siebie dumna, bo w Rabkolandzie przełamałam swój strach i wsiadłam na Wielki Młyn, zwany przeze mnie diabelskim. Mam lęk wysokości, dlatego wzniesienie się na wysokość 28 metrów było dla mnie nie lada przeżyciem. Na szczęście gondole są 4-osobowe, więc mogliśmy jechać razem. Siedziałam nieruchomo i z przerażeniem patrzyłam na towarzyszącą mi trójkę, która nic nie robiła sobie z tej wysokości. Dzieci śmiały się i rozglądały, podziwiając roztaczający się widok. Ja widziałam… niewiele, bo w dół spojrzałam kilka razy. Mimo to jestem z siebie naprawdę dumna.
Marlenka, jak na małą damę przystało, upodobała sobie karuzelę wenecką i to z niej korzystała najczęściej.
Wciągnął ją też Teatr Ruchomych Figur Śpiewające Warzywa, więc piosenka, którą śpiewają warzywa, towarzyszyła nam jeszcze przez kilka dni. Kilka razy zaglądaliśmy też do Wesołej Farmy.
Polecam też Wieżę Duch-Duch, w której można bardzo szybko poszybować w górę, a potem z impetem spadać i obracać się. To emocje, które trudno opisać. Mogłabym je wykrzyczeć.
Polubiłam też Latający Autobus, który powoduje intensywne, ale miłe uczucia w brzuchu. Nie wszystkim z naszej rodziny one odpowiadały:-)
Jedyną karuzelą, która wyjątkowo nie przypadła nam do gustu, był Crazy Clown. Wyszliśmy z niego z twarzami w podejrzanym kolorze, ale.. chwilę wcześniej jedliśmy obiad, więc może to on był przyczyną naszej chwilowej niedyspozycji.
Czy pisałam o Odwróconym Domu? To dopiero jest jazda! Tu świat stoi dosłownie do góry nogami. Śmiechu co niemiara.
Czy warto wybrać się do Rabkolandu?
Jeśli chcecie wybrać się na rodzinną wycieczkę do parku rozrywki polecam Rabkoland. Bilety są w przystępnej cenie, a atrakcji sporo. Rabkoland jest rewelacyjny dla mniejszych i większych dzieci, które z pewnością będą chciały tu wrócić.
Sama przez ten jeden wakacyjny dzień, czułam się jak dziecko i nie przypuszczałam, że karuzele mogą tak porządnie wymęczyć.